Krok pierwszy: Przede wszystkim musimy nakreślić plan naszego zachowania wobec psa. Musi być spójny. Albo będziemy zwierzę karać za zachowania niewłaściwe, albo nagradzać za właściwe, albo jedno i drugie. Ja polecam jedynie nagradzanie właściwych - wtedy nie ryzykujemy, że pies straci do nas zaufanie.
Krok drugi: Musimy odpowiedzieć sobie na pytanie, których dokładnie komend chcemy psa nauczyć i w jakiej kolejności. Nie możemy skakać z komendy na komendy. Dopiero, gdy pies załapie jedną, to nauczamy drugiej.
Krok trzeci: Jedna komenda równa się jednemu zachowaniu i psa, i właściciela. Nie możemy mówiąc "siad" pokazywać gestu raz lewą, raz prawą dłonią. Gest i słowa zawsze muszą się łączyć. Tak samo nie powinniśmy mówić naprzemiennie "siad" i "siadaj". Trzeba wybrać jedno.
Krok czwarty: Wybierz miejsce nauki, w którym pies nie będzie przez nic rozpraszany (koty, inne psy, innych domowników).
Krok piąty: Czas nauki nie może być zanadto wydłużony. Nie można psa zanudzić. Do 20 minut na jedną komendę dziennie wystarczy. Ponadto pomiędzy komendami też trzeba robić przerwy.
Popularne zadania:
Siadanie: Wydajemy komendę (np. popularne "siad"), a następnie przesuwamy rękę za głowę psa. Kiedy usiądzie, nagradzamy go jakimś smakołykiem. Możemy go trzymać od razu w ręce, ale wtedy istnieje ryzyko, że pies "zwariuje".
Warowanie: Wydajemy komendę, kiedy pies siedzi lub stoi, przesuwając rękę od nosa między łapy. W tym przypadku najlepiej mieć w ręce smakołyk. Kiedy pies się położy, dajemy mu nagrodę. Po pewnym czasie pies nie będzie potrzebował do warowanie ręki - zareaguje na samą komendę.
Podawanie łapy: Wydajemy naszą komendę, kiedy pies siedzi. Mówiąc na przykład "daj łapę", sami wyciągamy do niego rękę, następnie łapiąc jego łapę i podnosząc. Po jakimś czasie, pies zacznie wystawiać do nas łapę. Kiedy całkiem się nauczy, wystawi łapę na samą komendę.
Zostawanie w miejscu: Wydajemy najpierw komendę siadania. Następnie, odchodząc kilka metrów, wyciągamy do psa wyprostowaną dłoń i wypowiadamy komendę zostawania (najczęściej popularne "zostań"). Kiedy pies wytrzyma przez kilkanaście sekund. Podchodzimy i nagradzamy.
Przychodzenie na zawołanie: Wydajemy komendę zostawania w miejscu, a smakołyk dajemy dopiero, kiedy pies, po usłyszeniu komendy "do mnie", przybiegnie do nas.